Wybrani - C.J. Daugherty

3 Comments
   



     Nie planowałam czytać tej serii. Słyszałam o niej sporo, wiele ludzi ją chwaliło, a ja dalej nie dałam się skusić. Dlaczego? Powiem szczerze - przez okładkę. Jest dla mnie wyjątkowo odpychająca. Jednak ocenić książkę przez okładkę to najgorsze co można jej zrobić. Można jednak pogratulować i podziękować Pacie za przekonanie mnie do przeczytania tej serii.

     Allie nie radzi sobie z odejściem brata - buntuje się przeciwko rodzicom, jest wyrzucana z każdej szkoły, do której trafi. W końcu, po kolejnym aresztowaniu rodzice przenoszą ją do Akademii Cimmeria. Jest to bardzo ekskluzywna szkoła, do której na pierwszy rzut oka chodzą tylko rozpieszczone dzieci mające zapewnioną przyszłość na wysokich stanowiskach. Allie wie, że kompletnie tu nie pasuje. Jednak wydarzenia, do których dochodzi w szkole zmieniają wszystko.

     Na początek zacznę może od minusów. Pierwszy z nich - styl. Nie jestem pewna, czy to przez tłumaczenie czy to już po prostu styl pisarki, ale w ksiażce znajduje się multum powtórzeń.  Wiele razy przyłapywałam się na myśleniu "przed chwilą gdzieś to już czytałam". Okazało się, że wsytarczyło tylko wrócić na poprzednią stronę żeby znaleźć identyczny zdanie lub zwrot.

    Przechodząc dalej, nie wiem czy mogę zaliczyć główną bohaterkę do minusów, ale Allie nie przypadła mi do gustu. Z zaufanego źródła wiem, że w późniejszych częściach przechodzi ona gruntowną przemianę i staje się naprawdę fajną dziewczyną, ja jednak jestem na poziomie, w którym mnie irytuje. Nie będę wspominać o jej sprzecznych uczuciach do dwóch chłopców i wewnętrznym rozdarciu, ponieważ to dostajemy w praktycznie każdej młodzieżówce. Jest jednak w niej coś, co sprawia, że nie do końca ją toleruję.*UWAGA SPOJLER* Może wpłynęła na to kwestia niedoszłej próby gwałtu przez Sylvaina. Nie mogłam się nadziwić głównej bohaterce, że po tym zdarzeniu nadal może mu ufać i żywić do niego jakiekolwiek uczucia, niezależnie od tego, że bardzo starał się o jej przebaczenie. Czyżby to mój feministyczny duch źle ocenił tę sytuację??*KONIEC SPOJLERU*


     W każdej książce mamy jakieś plusy i tak właśnie jest w tym przypadku. Pozytywnie oceniam pomysł - w związku z samą Akademią mamy wiele ciekawych wątków, które rozwijają się z kolejnymi częściami. Akcja nie ustaje ani na chwile, cały czas coś się dzieje, co prowadzi do jeszcze większego zainteresowania. Czym jest Nocna Szkoła? Czym jest ta wielka korporacja, która kieruje tym wszystkim?

     Kolejnym plusem jest postać Cartera. Tak, tak, nie planowałam durzyć się w kolejnym bohaterze płci męskiej, ale niestety to się stało. Na początku typowo niemiły, ale głęboko interesujący się główną bohaterką, z każdą stroną rozbrajał moje serce na kawałki.

    Podsumowując myślę, że ta książka ma wystarczająco wiele ciekawych wątków, które przypadną do gustu każdemu.


You may also like

3 komentarze:

  1. Również sporo słyszałam o tej książce!
    Muszę ją chyba przeczytać :)
    Fajna notka!
    Pozdrawiam, obserwujemy?
    http://olga-dz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest zajebista ksiazka
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń